Galopem przez miasto
Niecodzienny widok zastali wczoraj policjanci na jednej z ulic Włodawy. Ulicą Okunińską galopował koń, a zaraz za nim zygzakiem podążał na rowerze jego właściciel . Szczęśliwie, zwierzę zostało zatrzymane i zapedzone do zagrody, z której uciekło. Z kolei jego właściciel był tak pijany, że przed policjantami spadł roweru. Wktóce 68-latek odpowie przed sądem za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym znajdując się pod działaniem alkoholu.
Dodano: 08.04.2016