KPP Włodawa

W ramach akcji „Jednośladem bezpiecznie do celu” policjanci z ruchu drogowego odwiedzili uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 we Włodawie. Celem wizyty było przeprowadzenie egzaminu praktycznego na kartę rowerową, podczas którego funkcjonariusze oceniali umiejętności młodych cyklistów. Wszyscy spisali się wzorowo.

Wczoraj odbyło się spotkanie dzielnicowego z Komisariatu Policji w Urszulinie z członkami Klubu Emeryta. Była to doskonała okazja do omówienia najpopularniejszych metod działania oszustów oraz zagrożeń, które mogą czyhać na osoby starsze. Na spotkaniu nie zabrakło też uwag i własnych spostrzeżeń dotyczących prezentowanych treści.

Funkcjonariusz z lubelskiej "konwojówki" po raz kolejny udowodnił, że nawet na wolnym policjantem jest się całą dobę. Wczoraj przebywał w Okunince i zareagował na zachowanie kierującego Volvo, który brawurowo wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Policjant pojechał za nim i go zatrzymał. Jak się okazało, 20 – letni obywatel Ukrainy kierował po alkoholu.

Z mł. insp. Dariuszem Zajdlem, biegłym z zakresu badań antroposkopijnych Wydziału Badań Dokumentów i Informacji Śledczej Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji rozmawia Izabela Pajdała.

Profilaktyka to jeden z istotnych aspektów działań Policji, która ma wpływać na wzrost poczucia bezpieczeństwa i edukowanie społeczeństwa w zakresie bezpieczeństwa już od najmłodszych lat. Urszuliński dzielnicowy spotkał się z uczniami młodszych klas Szkoły Podstawowej w Wytycznie. Promocja zawodu policjanta, bezpieczeństwo podczas czasu wolnego i zagadnienia związane z przemocą i agresją rówieśniczą to tematy poruszane podczas pogadanki.

W kampanii #zaginioneNIEzapomniane przypominamy historie dzieci, które pewnego dnia po prostu… „zniknęły bez śladu”. Ich nazwiska nie powinny wybrzmiewać tylko w aktach spraw. Za każdą z tych historii stoją bliscy, którzy każdego dnia żyją z pytaniem bez odpowiedzi: „Co się wówczas wydarzyło?” Dziś wracamy do sprawy 10-letniej Ewy Wołyńskiej z Karlina w województwie zachodniopomorskim. Zniknęła sprzed domu, z własnego podwórka. Bez śladu.

Policjanci włodawskiej drogówki zatrzymali do kontroli 59-letnią lubliniankę, która na liczniku swojej Toyoty miała 102 km/h na dozwolonej "pięćdziesiątce" w Hańsku Pierwszym. Okazało się, że to już kolejny raz kiedy kobieta przekroczyła prędkość, za wykroczenie odpowie więc w warunkach recydywy. Policjanci nałożyli na 59-latkę 3000 złotych mandatu, 13 punktów karnych i zatrzymali prawo jazdy na 3 miesiące.

W Twoim życiu może zdarzyć się taka sytuacja, kiedy będąc rodzicami w sklepie, na festynie czy w parku stracisz ich z oczu i zgubisz się. Nagle się rozglądasz – i ich nie ma! Postaraj się zachować wtedy spokój! Wystarczy, że zapamiętasz kilka prostych zasad, które pomogą Ci szybko wrócić do rodziców czy opiekunów. Jesteś dzielny i na pewno dasz sobie wtedy radę!

„Bo jak nie będziesz grzeczny, to zabierze cię policjant!” – to pozornie niewinne zdanie wciąż można usłyszeć na placach zabaw, na ulicy czy w domach. Tymczasem buduje ono mur strachu tam, gdzie powinno budować zaufanie. W kampanii #zaginioneNIEzapomniane mówimy: dziecko nie może bać się zwrócić do policjanta o pomoc – od tego może zależeć jego zdrowie i życie.

Do włodawskiej komendy zgłosiła się 37-latka, która powiadomiła policjantów, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszustów. Kobieta otrzymała wiadomość mailową w związku z umieszczonym na portalu aukcyjnym ogłoszeniem dotyczącym wynajmu domku letniskowego. Kiedy rzekoma transakcja usługi nie powiodła się, skontaktowali się z nią „pracownicy banku”, którzy namówili ją na zainstalowanie aplikacji w celu ochrony przed oszustami i uzyskali pełny dostęp do bankowości elektronicznej. Kobieta zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustów kiedy otrzymała wiadomość o operacji w swoim banku, której nie wykonała.

Zniknięcie dziecka to jedna z najbardziej dramatycznych sytuacji, z jakimi może się zmierzyć rodzic lub opiekun. W jednej chwili pojawia się lęk i tysiące pytań: „Co robić? Gdzie szukać? Kiedy dzwonić na Policję?” Strach i poczucie bezradności nie mogą paraliżować działań. Każda sekunda jest na wagę złota. Dlatego w ramach kampanii informacyjnej #zaginioneNIEzapomniane, przygotowaliśmy prosty i skuteczny schemat postępowania: SPRAWDŹ – POMYŚL – ZGŁOŚ. To konkretne kroki, które pomogą Ci w pierwszych minutach w sytuacji zaginięcia dziecka – niezależnie od jego wieku.

Na ręce szefa włodawskiej komendy wpłynęły wyrazy uznania dla aspiranta Grzegorza Rabczewskiego – funkcjonariusza Zespołu ds Wykroczeń. Pokrzywdzony w liście pochwalnym wyraził swoją wdzięczność za ustalenie sprawcy kolizji, który uciekł z miejsca. Mężczyzna docenił zaangażowanie policjanta w rozwiązaniu tej sprawy. To bardzo budujące i motywujące kiedy społeczeństwo zauważa profesjonalizm i trud służby naszych funkcjonariuszy.

W kampanii #zaginioneNIEzapomniane wracamy do pięciu nierozwiązanych spraw zaginięć dzieci i nastolatków. Pięć historii, które mogłyby się zakończyć inaczej – gdyby tylko ktoś zechciał ujawnić prawdę sprzed lat. Dziś przypominamy sprawę zaginięcia Seweryna Adamczyka. W chwili zaginięcia miał 16 lat. Minęło już ponad 11 lat – ale jego bliscy wciąż czekają i wierzą, że poznają prawdę.

Handel ludźmi to jedno z najpoważniejszych naruszeń praw człowieka, które oddziałuje na życie niezliczonej liczby ludzi nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Często odbywa się w cieniu, niezauważone przez otoczenie. Dotyka coraz więcej kobiet, mężczyzn i dzieci, sprzedawanych jako towar za granicę lub w ich własnych krajach.

W ramach kampanii #zaginioneNIEzapomniane przypominamy pięć spraw zaginięć dzieci, które mimo upływu lat wciąż nie zostały wyjaśnione. Każdy trop, każde wspomnienie, każda informacja może być kluczem do ich rozwiązania. Dziś wracamy do sprawy zaginięcia 14-letniej Moniki Kobyłki. Zniknęła tuż obok domu. Ślad po niej urwał się nagle – ale nadzieja na jej powrót nigdy nie zgasła. I choć od tego tragicznego dnia minęły lata, wciąż może istnieć ktoś, kto zna prawdę.

Policjanci zatrzymali 43-latkę z gminy Wola Uhruska, która swoim BMW uderzyła w zaparkowany przy posesji w Macoszynie Dużym Mercedes. Do kolizji miało dojść, bo kobieta chciała skorzystać z telefonu, a w organizmie miała ponad 2 promile. Policjantom tłumaczyła, że była po piwach, ale nie chciało się jej iść, bo było zimno na dworze. Teraz grozi jej do 3 lat więzienia.