Zaatakowali ojca i syna
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Włodawy, do sprawy pobicia 75-latka i jego 47-letniego syna. Gdy pokrzywdzeni szli jedną z włodawskich ulic 25 i 28 latek ,,wyskoczyl" z samochodu i zaatakowali mężczyzn. Jak się okazało napastnicy byli nietrzeźwi. Obaj trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Ponadto młodszy z nich kierował pojazdem pod działaniem alkoholu. O ich losie zadecyduje prokurator. Za udział w bójce lub pobiciu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3
Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Włodawy, do sprawy pobicia 75-latka i jego 47-letniego syna. Gdy pokrzywdzeni szli jedną z włodawskich ulic 25 i 28 latek ,,wyskoczyli” z samochodu i zaatakowali mężczyzn. Jak się okazało napastnicy byli nietrzeźwi. Obaj trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Ponadto młodszy z nich kierował pojazdem pod działaniem alkoholu. O ich losie zadecyduje prokurator. Za udział w bójce lub pobiciu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
W miniony czwartek tuż po godz. 17: 30 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenia o szarpaninie czterech mężczyzn na jednej z włodawskich ulic. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że dwóch mieszkańców Włodawy w wieku 25 i 28-lat wysiadło z osobowego opla na ul. Krótkiej i zaatakowało 75-latka oraz jego 47-letniego syna. Ojciec z synem trafili do włodawskiego szpitala, gdzie zostali opatrzeni przez lekarza. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Napastnicy trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Każdy z nich miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu obaj usłyszeli zarzut pobicia. Ponadto 25-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Już zostało zatrzymane mu prawo jazdy.