Włodawa: Porwał ją, bo nie chciała zapłacić.
Za pozbawienie wolności odpowiadał będzie 54 - letni mieszkaniec Włodawy. Mężczyzna zabrał paszport młodej ob. Ukrainy i wbrew woli przetrzymywał ją w swoim samochodzie. Włodawianin żądał od kobiety 500 złotych, jako zadośćuczynienie za stracony z jej winy czas przy odprawie celnej. Zgodnie z kodeksem karnym za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Za pozbawienie wolności odpowiadał będzie 54 - letni mieszkaniec Włodawy. Mężczyzna zabrał paszport młodej ob. Ukrainy i wbrew woli przetrzymywał ją w swoim samochodzie. Włodawianin żądał od kobiety 500 złotych, jako zadośćuczynienie za stracony z jej winy czas przy odprawie celnej. Zgodnie z kodeksem karnym za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po godz. 15 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał informację, z której wynikało, że 54- letni mężczyzna pozbawił wolności obywatelkę Ukrainy. Mieszkaniec Włodawy żądał od kobiety 500 złotych jako zadośćuczynienie za stracony z jej winy czas przy odprawie celnej.
Jak ustalili policjanci w nocy z 17/18 marca 2012 roku mężczyzna przekraczał granicę RP w Dorohusku. Tam młoda ob. Ukrainy poprosiła go by przewiózł ją na polską stronę. W trakcie kontroli celnej okazało się, że kobieta ma przy sobie większą niż dopuszczalna ilość wyrobów akcyzowych, wobec czego kontrola celna znacznie się przedłużyła. Mężczyzna zdenerwowany takim obrotem sprawy zażądał od niej rekompensaty za stracony czas w kwocie 500 złotych. Gdy ta odmówiła, wówczas 54-latek zabrał jej paszport i wbrew woli przetrzymywał ją w samochodzie. Kierowca z Dorohuska przez Chełm dojechał aż do Macoszyna. Tam kobiecie udało się wezwać pomoc. Postronne osoby zadzwoniły na policję. Wezwani na miejsce policjanci przesłuchali kobietę. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 54- latek usłyszał zarzut pozbawienia wolności. Zgodnie z kodeksem karnym za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i poddał się dobrowolnie karze.
B.Ch.