Włodawa: Podstępem okradła 72-letnią kobietę
Wczoraj we Włodawie nieznana kobieta ukradła pieniądze i wyroby ze złota na łączną sumę 6 tys. zł. Do mieszkania jednej z włodawianek weszła pod pretekstem, że jest od księdza i chce spisać numery posiadanych przez właścicielkę banknotów oraz wyrobów ze złota. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Wczoraj we Włodawie nieznana kobieta ukradła pieniądze i wyroby ze złota na łączną sumę 6 tys. zł. Do mieszkania jednej z włodawianek weszła pod pretekstem, że jest od księdza i chce spisać numery posiadanych przez właścicielkę banknotów oraz wyrobów ze złota. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Wczoraj około godz. 11 do mieszkania jednej z włodawianek weszła nieznana kobieta. Powiedziała, że jest od księdza i pod tym pretekstem kazała 72-letce pokazać wszystkie banknoty i wyroby ze złota celem spisania ich numerów. Starsza kobieta wyłożyła na koc pieniądze w kwocie tysiąca złotych oraz wyroby ze złota w postaci zegarka, pierścionków i bransoletek.
W pewnym momencie zabrała wszystkie kosztowności i mówiąc, że idzie po drugi koc wyszła z domu. Gdy kobieta nie wracała pokrzywdzona zorientowała się, że została okradziona. Łączną sumę strat oszacowała na kwotę 6 tysięcy zł.
Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawczyni kradzieży i odzyskania utraconego mienia. Rysopis sprawczyni: ciemne włosy, niski wzrost, ubrana w białą kurtkę.
Policja apeluje!
Pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy nieznajomych nam osób do mieszkania! W powiecie włodawskim odnotowano przestępstwa polegające na wejściu do mieszkania osób oferujących sprzedaż różnych towarów i kradzieży przez nie pieniędzy oraz cennych przedmiotów. Uważajmy szczególnie na nieznane nam osoby, które oferują wymianę waluty obcej na złotówki, proponują sprzedaż towaru niewiadomego pochodzenia po niskiej cenie, chcą pożyczyć pieniądze lub powróżyć. Domokrążcy mają swoje sposoby. Kuszą nas różnymi atrakcyjnymi ofertami lub podają się za przedstawicieli różnych instytucji. Upewnijmy się, czy osoby, które nas odwiedzają rzeczywiście są tymi, za które się podają. Żądajmy okazywania legitymacji, zadzwońmy do instytucji, na którą się powołują. Tylko rozsądek i rozwaga w tym przypadku mogą uchronić nas przed staniem się ofiarą naciągaczy.
DE