Wpadka kłusowników
Dwóch mężczyzn podejrzewanych o kłusownictwo zatrzymali w czwartek włodawscy policjanci wspólnie ze strażnikami leśnymi. W ich zabudowaniach znaleziono nielegalnie posiadaną broń samodziałową, amunicję i mięso skłusowanego łosia...
Dwóch mężczyzn podejrzewanych o kłusownictwo zatrzymali w czwartek włodawscy policjanci wspólnie ze strażnikami leśnymi. W ich zabudowaniach znaleziono nielegalnie posiadaną broń samodziałową, amunicję i mięso skłusowanego łosia...
W dniu wczorajszym policjanci z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie zostali powiadomieni przez funkcjonariuszy Straży Leśnej o przypadku kłusownictwa zwierzyny w kompleksie leśnym w rejonie miejscowości Wyryki. Pomimo, iż strażnicy odnaleźli jedynie fragmenty włosia zwierzyny i krwawe ślady na śniegu byli przekonani, iż doszło do skłusowania łosia.
Policjanci wspólnie ze strażnikami odnaleźli ślady kół pojazdu i płóz sań prowadzące od miejsca nielegalnego pozyskania łosia w kierunku Wyryk. Po śladach funkcjonariusze dotarli do zabudowań 53 letniego Wyryk, który był właścicielem samochodu terenowego oraz jego sąsiada - 25 latka z tej samej miejscowości, na którego podwórzu znajdowały się sanie.
Śledczy niezwłocznie przeszukali zabudowania należące do obydwu mężczyzn. Na terenie posesji 53 latka znaleziono i zabezpieczono wykonaną samodziałowo strzelbę wyposażoną we wskaźnik laserowy, 265 sztuk amunicji karabinowej oraz ponad 4,5 kg mięsa – dziczyzny. W domu drugiego z mężczyzn znaleziono nóż – bagnet ze śladami krwi oraz 22 kilogramy mięsa z łosia.
Jak wstępnie ustalono, skłusowania łosia dopuścił się 53 latek, który po zabiciu zwierzęcia poprosił sąsiada o pomoc w przewiezieniu tuszy do Wyryk i podzieleniu mięsa.
Obydwu mężczyzn zatrzymano do dyspozycji Prokuratury Rejonowej we Włodawie. Starszemu z nich za kłusownictwo i nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi kara do 8 lat więzienia. 25 latkowi za pomoc w pozyskaniu tuszy zwierzęcia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.