Recydywista w areszcie
Włodawski sąd przychylił się do wniosku policjantów popartego przez prokuratora i zdecydował wczoraj o tymczasowym aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące 35-letniego mieszkańca gminy Wyryki. Przestępca wpadł w ręce funkcjonariuszy w niedzielę. Odpowie za kierowanie gróźb karalnych, pobicie oraz posiadanie środków psychotropowych. Teraz może mu grozić kara nawet 7,5 roku więzienia, bo przestępstw dokonał w warunkach tzw. recydywy.
Kierowanie gróźb karalnych oraz uszkodzenie ciała miało miejsce w połowie maja br. O tych przestępstwach zawiadomili nas dwaj mieszkańcy powiatu włodawskiego. 35-letni mieszkaniec gminy Wyryki miał trzymanym w ręce nożem grozić pozbawieniem życia jedemu z pokrzywdzonych, zaś drugiego pobił powodując u niego obrażenia. Sprawca był dodatkowo poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez jedną z prokuratur.
Stróże prawa wyznaczyli miejsce, gdzie mógł skryć się 35-latek, a następnie zatrzymali go. Policjanci ujawnili przy nim środki psychotropowe. Zatrzymany decyzją prokuratora został doprowadzony do sądu, który postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.
Śledczy ustalili, że nie pierwszy raz dopuścił się przestępstw. Z policyjnych systemów wynikało, że był już karany za czyny z użyciem przemocy. Za popełnione czyny grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności. Na wyrok będzie oczekiwał w areszcie śledczym.
aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa