Pędzili o niemal 100 kilometrów szybciej przy dozwolonej „ pięćdziesiątce”
Każdego dnia policjanci strzegą bezpieczeństwa na drodze i reagują na wykroczenia stanowiące główną przyczynę poważnych w skutkach wypadków drogowych. Mimo różnych apeli, wysokich kar, przypominania, by zwolnić - wielu kierowców nie stosuje się do ograniczeń prędkości stanowiąc tym samym poważne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze. Takie zagrożenie w piątek w Siedliszczu stanowił 31-latek i 23 - latek, którzy mknęli przy dozwolonej „ pięćdziesiątce” niemal 100 kilometrów szybciej.
W sobotę włodawscy policjanci Ruchu Drogowego w Siedliszczu zatrzymali dwa pędzące za sobą pojazdy – 31-latek swoim BMW mknął z predkością 149 kilometrów na godzinę, mimo ograniczenia prędkości do 50. Z taką samą prędkością pędził VW Golfem 23 – latek. Po zatrzymaniu mężczyźni tłumaczyli, że są na urlopie, a jeden z nich jechał po koszulę, by się przebrać i spieszył się na komunię. To oczywiście nie tłumaczyło ich zachowania i obaj dostali mandaty po 2500 złotych i 15 punktów karnych. Na najbliższe 3 miesiące stracili też prawo jazdy.
W związku z tym, że nadmierna prędkość to wciąż główna przyczyna poważnych wypadków drogowych - apelujemy do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości i zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w terenie zabudowanym, w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz w rejonie skrzyżowań. Pamiętajmy, że przy mniejszej prędkości, jeżeli nawet dojdzie do wypadku, to ofiary będą ranne, a nie zabite. Wystarczy jechać wolniej o 10 km/h, by skrócić znacznie drogę hamowania, energię samochodu w sytuacji zderzenia i dać szanę, by systemy bezpieczeństwa były znacznie efektywniesze. Pamiętajmy też, że policjant ma obowiązek zatrzymać prawo jazdy przy przekroczeniu prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym.
podinspektor Bożena Szymańska