Jechał motorowerem bez kasku, na zakazie ale z promilami
Wczoraj urszulińscy policjanci zatrzymali 60-latka z gminy Urszulin, który kierował motorowerem "na podwójnym gazie". Na dodatek mężczyzna zdecydował sie na jazdę mimo orzeczonego zakazu za to przestępstwo. Kierowca zwrócił uwagę mundurowych, ponieważ jechał bez kasku, a na widok radiowozu zjechał na pobliską posesję. Może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około 16:20 policjanci z Urszulina zauważyli w miejscowości Babsk motorowerzystę bez obowiązkowego kasku ochronnego, który na widok radiowozu zjechał w najbliższą posesję. Policjanci podjęli kontrolę drogową. W trakcie wykonywania czynności okazało się, że 60-latek z gminy Urszulin ma w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Jakby tego było mało, mężczyzna kierował pojazdem mechanicznym mimo orzeczonego zakazu sądowego bez ważnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia.
60-latek za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzezwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz